Jeszcze do niedawna wielu kibiców polskiej reprezentacji, a nawet sportowych ekspertów, nie widziało dla niego miejsca w naszej ekipie na Euro 2016. Dręczony niekończącą się wręcz serią kontuzji, mimo znakomitych umiejętności piłkarskich, w okresie poprzedzającym Mistrzostwa stracił miejsce w składzie włoskiej Fiorentiny, co musiało także odbić się na jego formie i sportowym przygotowaniu. Nawałka jednak mu zaufał, wierząc że na boisku czasem liczy się coś więcej niż tylko i wyłącznie forma.
Mowa o Kubie Błaszczykowskim, prawdziwym walczaku, który sercem potrafi nadrobić wszelkie tymczasowe niedoskonałości. Poprzez swoje zaangażowanie pasuje do drużyny Nawałki jak ulał i pomimo tego, że obecnie to Lewandowski nosi opaskę kapitana, sądzę, że w dalszym ciągu to właśnie Kuba jest prawdziwym liderem reprezentacji. Jego ważne bramki zdobyte już na tej imprezie potwierdzają tylko jego przydatność (a może niezbędność) dla zespołu.
Ale Kuba to także bohater poza boiskiem. Często włącza się w akcje charytatywne na rzecz potrzebujących dzieci. Czemu? Być może sam rozumie je doskonale. Gdy sam był młodym chłopcem, przeżył rodzinną tragedię, w wyniku której stracił matkę, a która odcisnęła na nim ogromne piętno. Mimo trudności i kłopotów, dzięki olbrzymiej wytrwałości, ale i wierze, o której nie wstydzi się mówić, dotarł do miejsca, w którym znajduje się obecnie.
Tego wszystkiego i jeszcze dużo, dużo więcej, dowiadujemy się z książki - autobiografii spisanej przez dziennikarkę i publicystkę Małgorzatę Domagalik. Kuba to autobiografia jak żadna inna - pełna szczerości, intymności, bólu. Mowa przecież o piłkarzu, ale nie piłka jest tu najważniejsza; nie sportowiec a człowiek. Domagalik podchodzi do tematu w sposób bardzo kobiecy, oczywiście wie z kim rozmawia, nie unika sportu, ale widać, że w jej pytaniach, w tej rozmowie przeważają tematy osobiste. Sportowca widzimy na ekranie telewizora w każdym meczu - Kuba jest gwiazdą jak każda inna. Domagalik nie pokazuje jednak gwiazdy, a człowieka - a człowiekiem Kuba jest wyjątkowym.
Kuba to niezwykła autobiografia sportowca, zupełnie inna od tych, z którymi dotychczas miałem do czynienia. Nie jest sztuczna i wymuszona, nie pozostawia po sobie wrażenia, że wizerunek w niej ukazany jest dokładnie taki, jaki dany sportowiec chciałby sobą przedstawić. Bije z niej szczerość, emocje. To taka książka, do której będzie chciało się wracać. Wreszcie - Kuba to autobiografia, która naprawdę potrafi zainspirować i dodać sił, a to też nie często się zdarza. Czytając ją przez pryzmat trwających właśnie Mistrzostw, nabiera jeszcze dodatkowego smaku. Gorąco polecam.
Mowa o Kubie Błaszczykowskim, prawdziwym walczaku, który sercem potrafi nadrobić wszelkie tymczasowe niedoskonałości. Poprzez swoje zaangażowanie pasuje do drużyny Nawałki jak ulał i pomimo tego, że obecnie to Lewandowski nosi opaskę kapitana, sądzę, że w dalszym ciągu to właśnie Kuba jest prawdziwym liderem reprezentacji. Jego ważne bramki zdobyte już na tej imprezie potwierdzają tylko jego przydatność (a może niezbędność) dla zespołu.
Ale Kuba to także bohater poza boiskiem. Często włącza się w akcje charytatywne na rzecz potrzebujących dzieci. Czemu? Być może sam rozumie je doskonale. Gdy sam był młodym chłopcem, przeżył rodzinną tragedię, w wyniku której stracił matkę, a która odcisnęła na nim ogromne piętno. Mimo trudności i kłopotów, dzięki olbrzymiej wytrwałości, ale i wierze, o której nie wstydzi się mówić, dotarł do miejsca, w którym znajduje się obecnie.
Tego wszystkiego i jeszcze dużo, dużo więcej, dowiadujemy się z książki - autobiografii spisanej przez dziennikarkę i publicystkę Małgorzatę Domagalik. Kuba to autobiografia jak żadna inna - pełna szczerości, intymności, bólu. Mowa przecież o piłkarzu, ale nie piłka jest tu najważniejsza; nie sportowiec a człowiek. Domagalik podchodzi do tematu w sposób bardzo kobiecy, oczywiście wie z kim rozmawia, nie unika sportu, ale widać, że w jej pytaniach, w tej rozmowie przeważają tematy osobiste. Sportowca widzimy na ekranie telewizora w każdym meczu - Kuba jest gwiazdą jak każda inna. Domagalik nie pokazuje jednak gwiazdy, a człowieka - a człowiekiem Kuba jest wyjątkowym.
Kuba to niezwykła autobiografia sportowca, zupełnie inna od tych, z którymi dotychczas miałem do czynienia. Nie jest sztuczna i wymuszona, nie pozostawia po sobie wrażenia, że wizerunek w niej ukazany jest dokładnie taki, jaki dany sportowiec chciałby sobą przedstawić. Bije z niej szczerość, emocje. To taka książka, do której będzie chciało się wracać. Wreszcie - Kuba to autobiografia, która naprawdę potrafi zainspirować i dodać sił, a to też nie często się zdarza. Czytając ją przez pryzmat trwających właśnie Mistrzostw, nabiera jeszcze dodatkowego smaku. Gorąco polecam.
-- Simon
Kuba
Autor: Jakub Błaszczykowski, Małgorzata Domagalik
Gatunek: Biografia, Autobiografia
Wydawnictwo: Buchmann
Data premiery: 2015
za materiał do recenzji dziękujemy:
CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:
Najlepszy polski piłkarz i to bez dwóch zdań. Faktycznie te kontuzje zrobiły mu wielką krzywdę, nie pozwoliły mu się rozwinąć na miarę potencjału i już nigdy nie osiągnie wielkiego światowego klubowego sukcesu. Ale może osiągnąć go z drużyną narodową. Pamiętam go jeszcze z czasów gry w Wiśle. WIelki, wielki gracz i wierzę, że jeszcze jutro pokaże na co go stać!
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć. Jest wielki :)
UsuńŚwietna książka, miałam okazję czytać w ubiegłym roku i zrobiła na mnie duże wrażenie, zupełnie się tego nie spodziewałam. A wzięłam się za czytanie tylko i wyłącznie ze względu na gorliwe polecenie koleżanki, sama sportem się nie interesuje, a spodziewałam się, że to będzie w głównej mierze o piłce nożnej. A to okazało się być strasznie poruszające, że aż się rozpłakałam w trakcie lektury.
OdpowiedzUsuńJest z niego walczak, trzeba to przyznać, nie obraża się, nie strzela fochów na reprezentację, podobno także nie ma przyjacielskich stosunków z Lewym, ale to nic, skoro na boisku zawsze daje z siebie 100%
OdpowiedzUsuńBardzo chciałbym przeczytać tę pozycję, słyszałem o tej biografii wiele dobrego, a Błaszczykowskiego bardzo sobie cenię
OdpowiedzUsuńA słyszałam o tej lekturze :) Raczej nie dla mnie ponieważ ja Kubę lubię jedynie oglądać na ekranie podczas gry, ale jakby powstała jakaś książka o Krychowiaku to czemu nie :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, Kuba jest także bohaterem poza stadionem. Tę publikację poznam z dużą przyjemnością. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńOby po jutrzejszym meczu Kuba był jeszcze bardziej rozpoznawalny niż teraz :) mam nadzieję, że strzeli nie jednego gola, ale i dwa ;)
OdpowiedzUsuńAlbo i trzy :)
UsuńCenię takie inspirujące tytuły, które pokazują, że w ludziach jest dobro. Nie będę się spieszyła z lekturą, ale kiedyś chciałbym do tej książki zajrzeć.
OdpowiedzUsuńWarto. Polecam :)
UsuńMam tę książkę, ale tak szczerze mówiąc, to po Copa America i w połowie Euro mam taki przesyt piłką, że zrezygnowałem ze wszystkich biografii, książek o pracy menadżerów itd. Ale przyjdzie na to czas :P
OdpowiedzUsuńNo ja się też po części nie dziwię. Po części bo w sumie piłki nigdy dość, ale tak szczerze mówiąc to faktycznie ostatnio mamy pod tym względem prawdziwy raj bogactwa, także można sobie tę książkę odłożyć na później :)
Usuń