Helena Mniszkówna to autorka ogromnej ilości poczytnych przed laty romansów. Jej powieści już za życia przyniosły jej sławę. Przez wielu odbiorców uważana była za grafomankę i pisarkę dla pospólstwa, jej proza szczególnie nie przypadła do gustu krytyce. Inne zdanie o jej twórczości mieli jednak czytelnicy, którzy zakochiwali się w kolejnych historiach. Na przestrzeni wieku książki Mniszkównej doczekały się licznych wznowień. Niedawno światło dzienne ujrzało dziewiąte wydanie Gehenny, czyli dziejów nieszczęśliwej miłości. Powieść ukazała się nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka w pięknej twardej oprawie z obwolutą.
Gehenna opowiada o losach młodej Andzi Tarłówny. Jest uroczą panienką, pełną dobroci i ufności, wręcz naiwności. Oparcie ma tylko w ojczymie. Niestety jest to ułuda, bo faktycznie ojczym darzy ją miłością, ale nie koniecznie tą ojcowską. Prawda wychodzi na jaw w momencie, gdy młoda Tarłówna zakochuje się w paniczu Andrzeju Olelkiewiczu. Ojczym nie zgadza się na małżeństwo. Andzia postanawia walczyć o swoje, ale los nie jest dla niej przychylny. Jej ukochany ginie w dziwnych okolicznościach i od tego momentu zaczyna się dla bohaterki tytułowa gehenna.
To historia, którą należy oceniać przez pryzmat czasów, w których została napisana. Autorka bowiem porusza tematy, które kiedyś fascynowały lub gorszyły. Obecnie nawet jeżeli w pewnym stopniu są niestosowne lub złe, to na współczesnym czytelniku mogą nie zrobić wrażenia. Co jednak ważne, Gehenna, w porównaniu do innych powieści Mniszkówny nie jest typowym romansem. Bardziej zaakcentowane zostały tu relacje międzyludzkie, nie chodzi tu jednak o miłość samą w sobie. Autorka pisze o pożądaniu, o relacjach erotycznych i o przemocy fizycznej oraz psychicznej. Nie są to oczywiście wyraziste i szczegółowe opisy, ale mocno zarysowane elementy, które przekładają się na emocjonalny wydźwięk historii.
Powieść charakteryzuje mocna historia, ale opowiedziana w sposób sentymentalny i emocjonalny. To właśnie na emocjach czytelnika grała Mniszkówna i prawdopodobnie to głównie sprawiło, że już za życia autorka stała się tak popularna. Niestety popularność wśród niższych warstw społecznych sprawiła, odbiła się zniechęceniem wśród arystokracji, co prawdopodobnie przełożyło się na niskie oceny ówczesnych krytyków. Czy słusznie, każdy powinien ocenić samodzielnie, choć w swoim gatunku książka na pewno nie trafi we współczesne gusta wielu czytelników.
Autorka ukazując tę historię gra na emocjach, ale prowokuje do zadawania pytań, zmusza do refleksji. Być może cała historia jest przewidywalna, ale nie o to tu chodzi. Istotą jest bowiem ukazanie dojrzewania głównej bohaterki. W powieści ponadto zostaje mocno zarysowane ówczesne tło społeczne.
Gehenna, czyli dzieje nieszczęśliwej miłości to opowieść smutna i melancholijna. Mało ma wspólnego z radosnym i mającym szczęśliwy koniec romansem. Mało ma też wspólnego z powieścią współczesną. Czy jest to klasyk? Wiele osób na pewno zaprzeczy. Czy jednak coś, co swojego czasu miało tak ogromny popyt, doczekało się ogromnej ilości wznowień i kolejnych wydań, a ponadto nawet prawie sto lat od premier nadal jest przez wiele osób pożądane, może być złe?
Gehenna, czyli dzieje nieszczęśliwej miłości
Autor: Helena Mniszkówna
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Gatunek: powieść obyczajowa, romans
Data wydania:
To historia, którą należy oceniać przez pryzmat czasów, w których została napisana. Autorka bowiem porusza tematy, które kiedyś fascynowały lub gorszyły. Obecnie nawet jeżeli w pewnym stopniu są niestosowne lub złe, to na współczesnym czytelniku mogą nie zrobić wrażenia. Co jednak ważne, Gehenna, w porównaniu do innych powieści Mniszkówny nie jest typowym romansem. Bardziej zaakcentowane zostały tu relacje międzyludzkie, nie chodzi tu jednak o miłość samą w sobie. Autorka pisze o pożądaniu, o relacjach erotycznych i o przemocy fizycznej oraz psychicznej. Nie są to oczywiście wyraziste i szczegółowe opisy, ale mocno zarysowane elementy, które przekładają się na emocjonalny wydźwięk historii.
Powieść charakteryzuje mocna historia, ale opowiedziana w sposób sentymentalny i emocjonalny. To właśnie na emocjach czytelnika grała Mniszkówna i prawdopodobnie to głównie sprawiło, że już za życia autorka stała się tak popularna. Niestety popularność wśród niższych warstw społecznych sprawiła, odbiła się zniechęceniem wśród arystokracji, co prawdopodobnie przełożyło się na niskie oceny ówczesnych krytyków. Czy słusznie, każdy powinien ocenić samodzielnie, choć w swoim gatunku książka na pewno nie trafi we współczesne gusta wielu czytelników.
Autorka ukazując tę historię gra na emocjach, ale prowokuje do zadawania pytań, zmusza do refleksji. Być może cała historia jest przewidywalna, ale nie o to tu chodzi. Istotą jest bowiem ukazanie dojrzewania głównej bohaterki. W powieści ponadto zostaje mocno zarysowane ówczesne tło społeczne.
Gehenna, czyli dzieje nieszczęśliwej miłości to opowieść smutna i melancholijna. Mało ma wspólnego z radosnym i mającym szczęśliwy koniec romansem. Mało ma też wspólnego z powieścią współczesną. Czy jest to klasyk? Wiele osób na pewno zaprzeczy. Czy jednak coś, co swojego czasu miało tak ogromny popyt, doczekało się ogromnej ilości wznowień i kolejnych wydań, a ponadto nawet prawie sto lat od premier nadal jest przez wiele osób pożądane, może być złe?
--Tomasz Drabik
Gehenna, czyli dzieje nieszczęśliwej miłości
Autor: Helena Mniszkówna
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Gatunek: powieść obyczajowa, romans
Data wydania:
Za materiał do recenzji dziękujemy wydawnictwu:
CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:
PODAJ DALEJ →