Nieczęsto zdarza się, by druga część jakiejś historii prezentowała się lepiej od pierwowzoru, ale w tym przypadku mamy do czynienia właśnie z taką sytuacją. Pochodnia w mroku zdaje się być znacznie dojrzalszą powieścią od Imperium Ognia. Autorka poprawiła warsztat, rozwinęła jeszcze intrygujący świat przedstawiony, a przede wszystkim postarała się, by tym razem fabuła faktycznie trzymała w napięciu.
O ile jednak pewne warsztatowe kwestie udało się autorce znacznie poprawić, o tyle inne pozostały niestety bez zmian. Za przykład niech posłużą infantylne dialogi, które zarówno w pierwszym tomie, jak i tutaj prezentują się mizernie. Z jednej strony potrafią zepsuć budowane napięcie, z drugiej sprawiają niekiedy, że relacje między bohaterami wypadają dość sztucznie.
Główni bohaterowie - Elias i Laia - dają się lubić i widać, że są znacznie bardziej wyraziści niż poprzednio, w kolejnym tomie ich motywacje są wiarygodne, ma też autorka dużo miejsca, by rozwijać ich charaktery. Gorzej wypadają postaci dalszoplanowe, które znów pełnią jedynie role tła i trudno pośród bardzo ważnych przecież postaci, jak Markus czy komendantka Czarnego Klifu, znaleźć odrobinę charyzmy, która przełamałaby oczywiste schematy. Wyróżnić można właściwie zakochaną w Eliasie bezwzględną Helenę, której postępowanie bywa nietypowe, a sam jej wątek dodaje historii pikanterii. W rezultacie kwestia trójkąta miłosnego zamiast irytować - angażuje.
Dodatkowo sama Helena staje się niespodziewanie narratorką, co zupełnie zmienia perspektywę poznawania fabuły Ember in the Ashes. Obecnie poznajemy ją z aż trzech punktów widzenia, co - przyznam - stanowi znakomite zagranie ze strony Tahir. Dzięki temu czytelnik może poznać niejako ten drugi świat - świat potencjalnie wrogi i mroczny.
Ostatecznie najciekawiej prezentuje się sama fabuła, która stoi na znacznie wyższym poziomie niż w pierwszym tomie. Zamiast starać się lepiej lub gorzej kopiować motywy z popularnych młodzieżowych powieści fantasy, tym razem Tahir podążą własną drogą, stawiając na nieprzewidywalność i zwroty akcji. Mimo pewnych schematów i wad, które trzeba powiedzieć uczciwie - Pochodnia w mroku posiada, całość jednak działa i doskonale sprawdza się jako wakacyjna rozrywka w młodzieżowym stylu.
-- Damian Drabik
Ember in the Ashes. Pochodnia w mroku
Autor: Sabaa Tahir
Gatunek: Fantasyka
Wydawnictwo: Akurat
Data premiery: czerwiec 2017
ZA EGZEMPLARZ DO RECENZJI DZIĘKUJEMY:
CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:
Cenie sobie zabieg polegający na przedstawianiu historii z kilku różnych perspektyw. Dla niektórych może okazać się to dość chaotycznym posunięciem, ale ja jestem jak najbardziej w takich sytuacjach usatysfakcjonowana. Obawiam się jedynie tych infantylnych i sztucznych dialogów, których nie jestem w stanie zaakceptować. Pomimo tych kilku obaw i mankamentów wymienionych w powyższej recenzji jestem skłonna aby powieść przeczytać, zapoznawszy się oczywiście z pierwszą częścią kontynuowanych wydarzeń.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom przeczytałam, ale niezbyt mi podszedł. Piszesz, że teraz jest lepiej, ale powiem szczerze, że nie wiem czy się kiedyś skuszę na lekturę tej książki.
OdpowiedzUsuń