Lavie Tidhar to autor dobrze znany fanom fantastyki. Polscy czytelnicy zapewne znają jego dwie powieści wydane w ramach serii Uczta Wyobraźni. Mowa tu oczywiście o Osamie i Stuleciu Przemocy. Jego kolejna powieść, Stacja Centralna, tym razem ukazała się nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka, a za jej rekomendacje może służyć nagroda Cambella dla najlepszego nowego pisarza i nominacja do Arthur C. Clarke Award oraz Locus Science-fiction Award.
Powieść Tidhara składa się z różnych opowieści luźno ze sobą połączonych, dla których punktem wyjścia jest tytułowa stacja. Jest to miejsce będące z jednej strony swojego rodzaju kosmoportem, ale również bramą do świata wirtualnego. Powstała na pograniczu Tel Awiwu i Jaffy, jest zarazem miejscem zamieszkania prawie ćwierć miliona ludzi różnych kultur, których poglądy zderzają się ze sobą w realu jak i w wirtualnym świecie.
Podczas lektury czytelnik może odnieść wrażenie lekkiego chaosu. Nie ma tu jednolitej fabuły, ukierunkowanej. Tidhar stawia na ukazanie barwnego futurystycznego świata przedstawionego. Niczym artysta malarz maluje przed czytelnikami panoramę przyszłości. Barwną, nowoczesną, można by rzecz, że utopijną. Tak naprawdę jednak wizja ta jest smutna i przerażająca. Bohaterowie przewijający się przez stację mają za zadanie nadanie realizmu wizji Tidhara. W wielu przypadkach los ich jest jednak obojętny czytelnikowi, a nawet sam autor traktuje ich wręcz instrumentalnie.
Między wersami autor wiele istotnych spraw, które dla współczesnych ludzi są coraz bardziej znaczące. Patrzymy na nie z obawą. Tidhar wychodzi nam na przeciw i prezentuje swój punkt widzenia. Pokazuje czym dla ludzi może być powstanie Sztucznej Inteligencji. Czym kiedyś może być człowieczeństwo i jak może być traktowane w świecie, gdzie życie człowieka nie jest nic warte. Inżynieria genetyczna na szeroką skalę, świat wirtualny dostępny dla wszystkich. Ciekawe hasła, które nie są żadną nowością, ale w globalnym wydaniu sprowadzą człowieka do mało wartej istoty, możliwej do zastąpienia w każdej chwili.
Stacja Centralna jest wizją przyszłości, która nadchodzi w nieubłaganym tempie. Autor chyba nas nie straszy, ale też nie upomina i nie przestrzega. Być może daje nam, współczesnym ludziom, taką wizję, aby móc się zatrzymać, zastanowić gdzie leży granica, której lepiej nie przekraczać. Świat się zmienia i my musimy nadążać za tymi zmianami, ale czy po drodze zatracimy swoje człowieczeństwo, to już zależny tylko od nas. Polecam.
Stacja Centralna
Autor: Lavie Tidhar
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Gatunek: Science fiction
Data wydania: 24 lipca 2017
Podczas lektury czytelnik może odnieść wrażenie lekkiego chaosu. Nie ma tu jednolitej fabuły, ukierunkowanej. Tidhar stawia na ukazanie barwnego futurystycznego świata przedstawionego. Niczym artysta malarz maluje przed czytelnikami panoramę przyszłości. Barwną, nowoczesną, można by rzecz, że utopijną. Tak naprawdę jednak wizja ta jest smutna i przerażająca. Bohaterowie przewijający się przez stację mają za zadanie nadanie realizmu wizji Tidhara. W wielu przypadkach los ich jest jednak obojętny czytelnikowi, a nawet sam autor traktuje ich wręcz instrumentalnie.
Między wersami autor wiele istotnych spraw, które dla współczesnych ludzi są coraz bardziej znaczące. Patrzymy na nie z obawą. Tidhar wychodzi nam na przeciw i prezentuje swój punkt widzenia. Pokazuje czym dla ludzi może być powstanie Sztucznej Inteligencji. Czym kiedyś może być człowieczeństwo i jak może być traktowane w świecie, gdzie życie człowieka nie jest nic warte. Inżynieria genetyczna na szeroką skalę, świat wirtualny dostępny dla wszystkich. Ciekawe hasła, które nie są żadną nowością, ale w globalnym wydaniu sprowadzą człowieka do mało wartej istoty, możliwej do zastąpienia w każdej chwili.
Stacja Centralna jest wizją przyszłości, która nadchodzi w nieubłaganym tempie. Autor chyba nas nie straszy, ale też nie upomina i nie przestrzega. Być może daje nam, współczesnym ludziom, taką wizję, aby móc się zatrzymać, zastanowić gdzie leży granica, której lepiej nie przekraczać. Świat się zmienia i my musimy nadążać za tymi zmianami, ale czy po drodze zatracimy swoje człowieczeństwo, to już zależny tylko od nas. Polecam.
--Tomasz Drabik
Stacja Centralna
Autor: Lavie Tidhar
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Gatunek: Science fiction
Data wydania: 24 lipca 2017
Za materiał do recenzji dziękujemy wydawnictwu:
CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:
PODAJ DALEJ →