Jadwiga Skibińska-Podbielska jest z pochodzenia Wołynianką. Jej Epopeja wołyńska 1913 - 1945 stała się jedną z ciekawszych pozycji ilustrujących walkę Polski o niepodległość, ale także ukazujących życie i tragiczne losy ówczesnych mieszkańców Wołynia przez pryzmat ponad trzydziestu lat przemian. Cieszyć może więc fakt, że na rynku wydawniczym, tym razem za sprawą wydawnictwa Zysk i S-ka, pojawiło się kolejne, poprawione wydanie tej pozycji, zatytułowane W Krainie Dębów i Krwi.
Historia zaczyna się w 1913 roku. Poznajemy rodzinę Korzeniowskich. Adam i Róża są młodym małżeństwem, którym właśnie rodzi się syn. Senior rodu, starzejący się Dominik, przekazuje swoją z trudem zdobytą ziemię synowi. Dobre czasy, które nadeszły dla Korzeniowskich, szybko jednak przeradzają się w obawę o przyszłość. Goście przyjeżdżający z różnych stron przywożą coraz bardziej niepokojące wieści. Pokój w Europie wisi na włosku. Gdy wybucha I wojna światowa, Adam powołany zostaje do carskiego wojska i rusza na front. Przerażona żona bardzo to wszystko przeżywa. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że to zaledwie początek dramatycznych, a wręcz tragicznych losów rodziny Korzeniowskich, ale również prawie wszystkich mieszkańców Wołynia i Kresów Wschodnich.
Sama fabuła nie jest w żaden sposób zaskakująca, ale i chyba nie miała tego na celu. Każdy kto choć odrobinę interesuje się historią, dobrze wie co dokładnie działo się w pierwszej połowie XX wieku na terenach zaboru Rosyjskiego i terenach wschodnich II Rzeczpospolitej. I wojna światowa, odzyskanie przez Polskę niepodległości, wojna polsko-bolszewicka, II wojna światowa i okupacja niemiecka, ludobójstwo Polaków przez Ukraińców, aż wreszcie okres "wyzwalania" Polski przez Armię Czerwoną i oderwanie między innymi Wołynia przez ZSRS. Z punktu widzenia historycznego, opowieść ta ukazana jest z ogromnym rozmachem. Jedne wydarzenia wpływają na drugie, a w środku nich ukazane zostają losy czterech pokoleń rodziny Korzeniowskich.
Przez ich pryzmat autorka pokazuje współczesnym Polakom kawał dziejów Polski. Przesyconych radością, szczęściem, ale także bólem, cierpieniem i śmiercią. Najważniejsze, że nie czuć z tej historii pesymizmu. Jest smutek i rozpacz, co z taką tragedią jest powiązane, ale nie ma beznadziejności. Bohaterowie mimo wielu przeciwności losów, cały czas dążą do przodu, zawsze znajdując coś co ich trzyma na duchu.
W Krainie Dębów i Krwi to powieść napisana z epickim rozmachem. Autorka stworzyła piękne literackie dzieło, będące opowieścią o naszych przodkach, o ludziach którzy mimo wielu zawirowań i przeciwności losu nie wyrzekli się swojej wiary i narodowej przynależności. Jest to książka ważna i potrzebna, zapadająca w pamięć. W dzisiejszych czasach temat Rzezi Wołyńskiej jest coraz częściej nazywany po imieniu, choć i tak jest to za mało. Młodzi ludzie często nie zdają sobie sprawy z ogromu cierpienia jakiego doznali ludzie zamieszkujący te tereny. Miejmy nadzieje, że dzięki takim właśnie książkom temat trafi do szerszej świadomości, szczególnie ludzi młodych, gdyż to od nich zależy jak nasza historia będzie postrzegana za kilkanaście lat.
-- Tomasz Drabik
W Krainie Dębów i Krwi
Autor: Jadwiga Skibińska-Podbielska
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Gatunek: powieść historyczna
Data wydania: 2 października 2017
Za materiał do recenzji dziękujemy wydawnictwu:
CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:
PODAJ DALEJ →