Obsesja (Fortune)
Autor: Erica Spindler
Wydawnictwo: Mira
Data wydania: 2011
Gatunek: Thriller, Sensacja, Kryminał
Autor: Erica Spindler
Wydawnictwo: Mira
Data wydania: 2011
Gatunek: Thriller, Sensacja, Kryminał
Z twórczością Ericy Spindler spotkałem się tylko raz i byłem zachwycony. Z podobnym nastawieniem podszedłem więc do Obsesji. Z założenia miał to być ciężki thriller, jednak to co wyłoniło się z w trakcie czytania zmieniło trochę moje nastawienie.
Sky Dearborn poznajemy jako nastolatkę, która wraz z matką podróżuje z ekipą lunaparku od jednego do drugiego miasta. Nie pamięta swojego dzieciństwa. Nie pamięta jak musiała uciekać z matką przed jej zaborczym mężem i teściem oraz niezrównoważonym przyrodnim bratem. Mimo, że udało się jej wymazać z pamięci przerażające wspomnienia, to co jakiś czas powracał do niej lęk którego podstaw nie znała. Niestety jej matka zawsze dawała jej wymijające odpowiedzi na tematy przeszłości. Kiedy dziecięca ciekawość kazała zadawać Sky coraz więcej pytań, los niespodziewanie je rozdzielił. Później opuścił ją także jej przyjaciel. Podwójna zdrada pozostawiła nastolatce rysę w psychice na zawsze.
Tak jak wspomniałem na początku myślałem, że autorka zaskoczy mnie naprawdę niezłym thrillerem. Niestety zaskoczyła mnie, ale przeciętną powieścią sensacyjną z elementami romansu. Nie wiem na czym polega ewenement tej książki. Co prawda powieść jest na tyle wciągająca, że niemal nie sposób oderwać się od czytania, jednak po odłożeniu książki na półkę pozostaje ogromny niedosyt. Pomysł na fabułę jest rzeczywiście niezły, mimo że często powracający w literaturze i filmach. Losy Sky, której wydaje się, że wreszcie zostawiła za sobą przeszłość i może rozpocząć nowe życie, wydają się ciekawe, jednak w całej historii zdecydowanie brakuje napięcia, brakuje jakiegoś wyrazistego charakteru. Zawiła intryga to największa zaleta powieści, to ona sprawia, że brnie się do końca, żeby sprawdzić jaki będzie finał. I finał faktycznie jest zaskakujący, choć nie na sposób, jakiego oczekiwałem.
Główni bohaterowie powieści ze Sky i Chance'em na czele są wyjątkowo płytcy i jednowymiarowi, a przez to nieciekawi. Ich losy śledzi się miejscami bez żadnego zainteresowania. O wiele lepiej na ich tle wypada postać Griffena, który gardzi wszystkimi, którzy poddają się w swoich planach. Jest człowiekiem czynu, dąży do celu nawet po trupach najbliższych. Potrafi z wyrachowaniem oraz premedytacją usuwać wszystkie przeszkody ze swojego życia. Jest najsilniejszym ogniwem i tylko tacy jak oni liczą się w jego świecie. Może nie jest to postać w całości godna naśladowania, ale na pewno jest na tyle wyrazista, że chociażby dla niej chciałoby się tę książkę doczytać do końca.
Obsesja wzbudziła we mnie mieszane uczucia. Sporo tu zawiłości, sporo zbiegów okoliczności, przez co całość wydaje się miejscami naciągana. Mimo to powieść Spindler posiada takie elementy, które w jakiś sposób nie pozwalają się od niej oderwać. Osobiście nie uważam poświęconego czasu za stracony, ale z pewnością nic by się nie stało, gdybym nigdy tej książki nie przeczytał. Na pewno jednak nie jest to koniec mojej przygody z Ericą Spindler. Już szykuję się na kolejne jej powieści, z nadzieją że będą dużo lepsze.
PODAJ DALEJ →